Tęsknimy!

Kochani, zdecydowanie nadszedł już czas na ponowne powitanie i całkiem nowy początek 😉 Ten przedziwny pandemiczny rok spowodował zatrzymanie, wycofanie z działalności i zawieszenie naszej relacji, ale najwyższy czas się reaktywować i wznowić, a przynajmniej ożywić nasze stosunki. Po pierwsze chcemy donieść, że trwamy! I mamy głowy pełne pomysłów, a serca przepełnione nadzieją na podróżnicze …

Nepalskie smaczki, mniam …

W końcu i u nas nastała wiosna! W Nepalu to czas kwitnienia rododendronów. Gdy choć raz doświadczy się nepalskiej wiosny i podczas kwietniowego lub majowego trekku w rejonie Annapurny wejdzie w ukwiecony rododendronowy las, trudno pozostać obojętnym na jej piękno, tym bardziej pozbyć się z pamięci jej obrazu. W MIEJSCACH jesteśmy otwarte, wręcz pazerne na …

Steve McCurry

Indyjskie święto Holi. Powitajmy wiosnę kolorem!

foto: Steve McCurry źródło: www.stevemccurry.com   Na ulicach tłum. Kolorowy tłum świętujący nadejście wiosny. Tłum dziki, rozbrykany, nad którym nikt nie sprawuje kontroli i choć uzbrojony, to całkowicie niegroźny, bo amunicją jest kolor. Drobny proszek w wielu ognistych barwach, którymi podczas święta Holi spływają indyjskie ulice. Proszek do posypywania się nawzajem w symbolicznym geście pożegnania …

Miłość niejedno ma imię

W gruzińskim balecie narodowym nie ma miejsca na erotyzm, wykrzykuje Aleko w pierwszej scenie filmu „A potem tańczyliśmy” („And then we danced”), zawodowy tancerz i choreograf najbardziej szacownego ansamblu w kraju. Mężczyzna ma być jak posąg, a kobieta powinna poruszać się subtelnie ze wzrokiem wbitym w podłogę. Tak nakazuje tradycja i prastary duch gruzińskości, którego …

Na Marginesach, PODCAST, posłuchajcie!

  „Zrozumieć Nepal w jego różnorodności”, tak brzmi tytuł świeżutkiego, najnowszego odcinka podcastu przygotowanego przez Wydawnictwo Marginesy (w ramach cyklu rozmów „Na Marginesach”) dotyczącego książki mojego autorstwa „Kopnij piłkę ponad chmury. Reportaże z Nepalu”. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o tej pięknej krainie pod himalajskimi szczytami, poznać ciekawych ludzi odmiennej kultury i ich …

Meczet w Duisi

Lara to ja

  Nigdy nie zapomnę wyrazu tych oczu. Żywe, obecne, zaciekawione, błyszczące jak gwiazdy. Chyba nikt by nie zgadł, że na ich dnie kryje się tyle bolesnych doświadczeń. I ten błądzący po twarzy łagodny uśmiech, taki dla nikogo specjalnie niezarezerwowany, skierowany zwyczajnie do świata. To było jedno z moich ciekawszych spotkań, jakie miało miejsce w podróży. …