SUKUTI

Nepal ze względu na swoją niezwykłą estetykę, piękno ludzi, majestat gór jest treściwy i warty spróbowania, a jego smak pozostaje na zawsze w pamięci, jak smak pikantnego sukuti – lokalnej potrawy z mięsa bawołu obficie okraszonego chilli.
11 dni
poziom 2 skala 1-5
min. 10, max. 16

Dzień 1

Spotkanie na lotnisku w Warszawie i wylot do Nepalu.

Dzień 2

Przylot do Katmandu. Przejazd do hotelu w dzielnicy Thamel, zakwaterowanie. Reszta dnia wolna na odpoczynek i samodzielne spacery po tej kolorowej, handlowo-restauracyjnej części miasta.

Dzień 3

Zwiedzanie Doliny Katmandu rozpoczniemy spacerem przy stupie Bouddhnath. To najważniejszy ośrodek buddyzmu tybetańskiego w Nepalu. Ogromna świątynia, ze złotą harmiką i oczami Buddy z miłością spoglądającego na cztery strony świata, zdecydowanie góruje nad resztą zabudowań. W tym miejscu gromadzi się wyższa energia, zwielokrotniona mocą szeptanych mantr dobiegających z okolicznych klasztorów, trzepotem flag i nieustającą modlitwą wiernych. Kolejno pojedziemy nad błogosławione wody świętej rzeki Bagmati, gdzie w równym rzędzie nad jej korytem ulokowano platformy kremacyjne. W kompleksie hinduskich świątyń Pashupatinath niepodzielnie panuje Śiwa, pan destrukcji i śmierci, również życia, bo każdy koniec jest przecież nowym początkiem. Popołudnie spędzimy na terenie miasta Patan, jednego z ważniejszych newarskich miast z pięknym placem królewskim, przy którym znajdują się liczne świątynie oraz dawny pałac, w którym dziś mieści się ciekawe muzeum historii miasta Patan. Będzie czas na lunch, zakupy, spacer. Nocleg w Katmandu.

Dzień 4

Wyruszymy w podróż za miasto. Opuścimy stolicę, a nawet Dolinę Katmandu, by udać się na północny-zachód Nepalu, aż do Pokhary. Sama droga jest niezwykle ciekawa, i to nie tylko dlatego, że serpentynami biegnie wzdłuż rzeki, nad którą widać wioski, tarasowe pola i zarys himalajskich szczytów, ale również ze względu na wiele interesujących przystanków, które zaplanowaliśmy na trasie. Dla chętnych i żądnych przygód - rafting na górskiej rzece Trishuli (dodatkowo płatne, ok. 30 USD); dla wszystkich, równie żądnych doznań, wjazd kolejką linową do miejsca kultu bogini spełniającej wszystkie najskrytsze życzenia, bogini Manakamanamai. To miejsce pielgrzymkowe, punkt składania krwawych ofiar, ulokowane wysoko na szczycie, skąd przy dobrej widoczności roztacza się widok na ośmiotysięczniki himalajskie (Manaslu, masyw Annapurny). Dojazd do Pokhary w godzinach wieczornych.

Dzień 5

Bardzo wczesna pobudka i przejazd do Sarangkot na punkt widokowy na Wysokie Himalaje, z którego przy dobrej widoczności widać prawie siedmiotysięczny Machhapuchhare i ośmiotysięczne Dhaulagiri i masyw Annapurny. Jeśli tylko pogoda będzie dla nas łaskawa zobaczymy górski spektakl zapalania szczytów wyreżyserowany przez samą naturę, wschód słońca nad Himalajami. Powrót do Pokhary na śniadanie. Resztę dnia spędzimy na jeziorze Phewa, spacerach i zakupach przy głównej handlowej ulicy miasta. Chętni będą mieli okazję wspiąć się na wzgórze pod białą Stupę Pokoju (Shanti Stupa), by stamtąd spojrzeć na miasto i jego okolice. Nocleg w Pokharze.

Dzień 6

Opuścimy Pokharę i przejedziemy do Bandipur, niewielkiego newarskiego miasteczka wśród zieleni tarasowych pól, u stóp Himalajów. W porównaniu z Pokharą to bardzo skromna i mało turystyczna przestrzeń, miejsce pełne tradycyjnej zabudowy, gdzie życie toczy się spokojnie, obok pędu i zgiełku świata. Po południu kilkugodzinny lekki trekking po okolicznych tarasach i wzgórzach. Nocleg w Bandipur.

Dzień 7

Rano udamy się w podróż do Narodowego Parku Chitwan. To jeden z łatwiej dostępnych, bo znajdujący się na rozległej Nizinie Terai, obszar chronionej przyrody w Nepalu. Ten gęsto porośnięty lasem pas płaskiego i podmokłego terenu ciągnący się wzdłuż granicy z Indiami jest domem dla wielu gatunków dzikich zwierząt, w tym słoni, tygrysów bengalskich, nosorożców, wargaczy, licznych saren i małp. W jego sąsiedztwie znajdują się domostwa społeczności Tharu, która według jednej z teorii w XIII wieku dotarła tu z Indii, z suchego obszaru pustyni Thar. Po przyjeździe czas na spacer i odpoczynek w leżaku o zachodzie słońca nad rzeką. Kolacja w hotelu.

Dzień 8

Ten dzień spędzimy niezwykle aktywnie – na wodzie, na lądzie, w dżungli, nad rzeką. Będziemy uczestniczyć w spływie po rzece Rapti pełnej krokodyli. Jeepami wjedziemy na teren parku, by zobaczyć bujną przyrodę Chitwan i żyjące tu zwierzęta. Wsiądziemy też na rowery i udamy się na przejażdżkę po okolicznych wioskach i rozległych polach ryżu. Zobaczymy ludzi przy pracy, skromne lokalne domostwa, szkoły, sklepy, zwykłe życie. Lunch i kolacja w hotelu.

Dzień 9

Poranny przelot do Katmandu. Po wylądowaniu w stolicy wycieczka do stupy Swayambhunath. Ta ulokowana na wzgórzu stupa jest widoczna niemal z każdego punku doliny. Z kolei, gdy stoi się u jej stóp w dole widać gęste, ogromne, dumne Katmandu. W wolnych chwilach mieszkańcy miasta zbierają się tu na modlitwę, ale też żeby w ciszy, wśród świętych posągów, licznych sanktuariów i okolicznych starych drzew zaznać chwili zadumy i odpocząć od problemów. Wolne popołudnie. Nocleg w Katmandu.

Dzień 10

Spacer na Durbar Square w Katmandu. Wąskimi uliczkami starej części miasta, tłocznymi, pełnymi handlu, zapachu kadzideł i owoców, dojdziemy pod wielokondygnacyjną świątynię bogini Taleju i rozległy budynek królewskiego pałacu. Zobaczymy też pałac żywej boginki Kumari, która sprawuje opiekę nad ludnością Katmandu, czuwa nad ich spokojem i bezpieczeństwem. Kult bóstwa pod postacią małego dziecka, dziewczynki – dziewicy, jest starą newarską tradycją, do dzisiaj żywą w Dolinie Katmandu. Ostatnie chwile w Nepalu spędzimy w średniowiecznym ceglanym mieście Bhaktapur, którego starą zabudowę otaczają miejskie mury, a na jego czterech placach można zobaczyć najwspanialsze przykłady sakralnej i świeckiej architektury Newarów. Plac garncarzy, świątynia Nyatapola o pięciu kondygnacjach, Złota Brama przy pałacu królewskim, to tylko część atrakcji Bhaktapur, poza tym jest jeszcze ulica, pełna ludzi, uśmiechu, emocji.

Po czasie wolnym w Bhaktapur, na zakupy i ostatni nepalski posiłek, udamy się na lotnisko i w podróż do Polski.

Dzień 11

Przylot do Warszawy.

Zalecane lektury przed wyjazdem:

„Bogini” Gerhard Hasse-Hindenberg

książka traktująca o tradycji Kumari

„Gdy nie nadejdzie jutro” Paweł Skawiński

reportaż o współczesnych Indiach i Nepalu

„Tam” Natasza Goerke

eseje o Nepalu

„Kopnij piłkę ponad chmury” Iwona Szelezińska

reportaże z Nepalu

NOCLEGI

Katmandu – 3, Pokhara – 2, Bandipur – 1, Sauraha (Park Chitwan) – 2

TERMINY

  • 17.03.2024 - 27.03.2024
  • 06.10.2024 - 16.10.2024

CENA

1370 EUR

(cena dla jednej osoby zakwaterowanej w pokoju 2-osobowym)

Przelot liniami rejsowymi na trasie Warszawa – Katmandu – Warszawa z przesiadką, ok. 3500-5000 PLN (kwota nie jest zawarta w cenie)

Dopłata do pokoju jednoosobowego 200 EUR

* ze względu na ogólną sytuację termin wyjazdu może ulec niewielkim przesunięciom *

Cena zawiera:

  • Przelot wewnętrzy z Chitwan do Katmandu (na lotach wewnętrznych limit bagażu wynosi 15 kg)
  • Noclegi w 3* hotelach oraz w ośrodku/lodgach w Sauraha (Park Chitwan) (łącznie 8 rozpoczętych dób hotelowych, jak w programie)
  • Wyżywienie w postaci śniadania.
    Poza pobytem na terenie Parku Chitwan, gdzie otrzymamy trzy posiłki, śniadanie, lunch, kolację.
  • Transport klimatyzowanym mini busem (do 12 osób) lub busem (powyżej 12 osób)
  • Opieka polskojęzycznego pilota
  • Bilety wstępów do zwiedzanych obiektów
  • Wjazd kolejką linową do świątyni bogini Manakamanamai
  • Obsługa lokalnych przewodników
  • Lekki trekking w Bandipur, wycieczka na zapalanie szczytów do Sarangkot, pływanie łódkami po jeziorze Phewa
  • Ubezpieczenie turystyczne KL, NNW, bagaż
  • Składka na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny

 

Cena nie zawiera:

  • Przelotu liniami rejsowymi na trasie Warszawa – Katmandu – Warszawa z przesiadką, ok. 3500-5000 PLN
  • Wycieczka fakultatywna rafting na rzece Trisuli  (ok. 30 USD)
  • Napiwki dla lokalnej obsługi (ok. 80 USD)
  • Wizy turystycznej do Nepalu (dostępna na lotnisku po wylądowaniu w Katmandu, ok. 25 USD)
  • Wydatków własnych