KOBIECA WYPRAWA W HIMALAJE

DZIEŃ 1: WARSZAWA

Spotkanie na lotnisku w Warszawie i wylot do Nepalu.

DZIEŃ 2: WARSZAWA – KATMANDU – PATAN

Przylot do Katmandu (1340 m n.p.m.). Po załatwieniu formalności wizowych na lotnisku półgodzinny przejazd do centrum newarskiego miasta Patan, w samym sąsiedztwie Katmandu, w ramach Doliny Katmandu. Zakwaterowanie w hoteliku w historycznej części miasta objętej patronatem UNESCO. Reszta dnia wolna na odpoczynek i  spacery wśród zabudowań królewskiego pałacu i licznych świątyń, strzelistych sikhar i wielokondygnacyjnych pagód, wzniesionych na patańskim Durbar Square. Powitalna kolacja poza hotelem. Nocleg w Patanie.

DZIEŃ 3: PATAN

Śniadanie. Dzień rozpoczniemy od relaksu w ramach grupowej sesji terapeutycznej misami tybetańskimi. Kolejno udamy się pod stupę Bouddhnath. To najważniejszy ośrodek buddyzmu tybetańskiego w Nepalu. Ogromna świątynia, ze złotą harmiką i oczami Buddy z miłością spoglądającymi na cztery strony świata, zdecydowanie góruje nad resztą zabudowań. W tym miejscu gromadzi się wyższa energia, zwielokrotniona mocą szeptanych mantr dobiegających z okolicznych klasztorów, trzepotem modlitewnych flag i nieprzerwaną obecnością wiernych. Po południu pojedziemy nad błogosławione wody świętej rzeki Bagmati, gdzie w równym rzędzie nad jej korytem ulokowano platformy kremacyjne. W kompleksie hinduskich świątyń Pashupatinath niepodzielnie panuje Śiwa, pan destrukcji i śmierci, również życia, bo każdy koniec jest przecież nowym początkiem. Wieczorna ceremonia Arti, która ma miejsce codziennie nad kremacyjną rzeką Bagmati.  Kolacja i nocleg w hotelu w Patanie.

DZIEŃ 4: PATAN – POKHARA

Po śniadaniu, wykwaterowanie. Wyruszymy w podróż za miasto. Opuścimy stolicę, a nawet Dolinę Katmandu, by udać się na północny-zachód Nepalu, do Pokhary. Sama droga, choć wymagająca, jest niezwykle ciekawa (przejazd ok.8h), gdyż serpentynami biegnie wzdłuż rzeki, nad którą widać wioski, tarasowe pola, a przy dobrej widoczności również zarys himalajskich szczytów. Pokhara to drugie, po stołecznym Katmandu, pod względem wielkości i znaczenia w obszarze turystyki miasto w Nepalu. Rozpościera się nad jeziorem Phewa, u podnóży masywu Annapurny. Właśnie stąd zaczynają się wszystkie wysokogórskie wyprawy w ten obszar Himalajów. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja we własnym zakresie. Nocleg w hotelu w Pokharze (822 m n.p.m.).

DZIEŃ 5: MARDI TREK: POKHARA – DEURALI

Po śniadaniu krótki przejazd z Pokhary do punktu startowego na trasę trekkingu w Kande (1770 m n.p.m.). Nasz trekking zaczniemy wejściem do Australian Camp. Podejście jest łagodne (1,5 – 2h), początkowo ścieżka biegnie przez las, w miarę zbliżania się do szczytu wzgórza odsłania się panorama masywu Annapurny. Przejście do Deurali (2100 m n.p.m., łącznie tego dnia ok. 6h marszu). Na trasie lunch. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja i nocleg w lodgy w Deurali. *** Na trasie trekkingu śpimy na terenie wiosek górskich w lodgach w pokojach dwuosobowych bez łazienki (nie ma możliwości wybrania pokoju jednoosobowego!). Wspólna łazienka dostępna na korytarzu. Warunki zakwaterowania podczas trekkingu ze względu na specyfikę miejsca są oczywiście dość skromne, ale lodge są czyste i przyjemne. Pokoje wyposażone są w proste łóżka, do dyspozycji wędrowców są ciepłe koce. Ciepła woda pod prysznicem będzie raczej niespodzianką, niż standardem.

DZIĘŃ 6: MARDI TREK: DEURALI – LOW CAMP

Po śniadaniu wyjście z Deurali na trasę do Low Camp (2900 m n.p.m., ok.7h marszu). Na trasie lunch. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja i nocleg w  Low Camp. *** Idziemy w góry w kilkunastoosobowej grupie pod opieką przewodnika górskiego – człowieka pochodzącego z tego regionu Himalajów, który doskonale zna naszą trasę trekkingu z wszystkimi jej tajnikami. Choć będziemy wędrować w grupie, każdy idzie swoim tempem. Na trekking zabieramy minimalny bagaż, wyłącznie rzeczy absolutnie niezbędne na szlaku (duże torby zostawimy na przechowanie w hotelu w Pokharze), w ich niesieniu pomogą nam tragarze. Jeden tragarz przypada na dwie uczestniczki wyprawy.

DZIEŃ 7: MARDI TREK: LOW CAMP – HIGH CAMP

Trek z Low Camp do High Camp (3580 m n.p.m., ok.6h marszu). Na trasie lunch. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja i nocleg w lodgy w High Camp. *** Mardi Himal Trek jest stosunkowo mało popularny, co znaczy, że wioski na trasie są nieznacznie zmienione przez turystykę górską, a na szlaku nie panuje tłok. Trasa naszego trekkingu jest bardzo różnorodna. Czasami będziemy szły przez las, czasami granią. Każdy dzień będzie inny, pod kątem widoków, przewyższeń, etc. Każdego dnia będziemy wędrować kilka godzin, max.7h.

DZIEŃ 8: MARDI TREK: HIGH CAMP – MARDI HIMAL VIEWPOINT – HIGH CAMP – LOW CAMP

Wczesna pobudka, zdecydowanie przed wschodem słońca, żeby wejść na punkt widokowy i najwyższy punk w ramach naszej wyprawy – Mardi Himal Viewpoint (ok. 2h, 4200 m n.p.m.) –  na  zapalania szczytów, kiedy to kolejno szczyty łapią pierwsze promienie wstającego słońca. Powrót do lodgy na śniadanie (ok.1h). Przejście do Low Camp (ok.5h marszu, 2900 m n.p.m.). Na trasie lunch. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja i nocleg w lodgy w Low Camp. *** Mardi Himal to szczyt o wysokości 5587m n.p.m., należy do masywu Annapurny, znajduje się pod znacznie bardziej znanym szczytem i doskonale widocznym w trakcie niemalże całej trasy  Machhapuchhare (6993m n.p.m.). Poza Mardi Himal i Machhapuchchare będą nas otaczać takie szczyty jak: Annapurna South (7219m), Hiunchuli (6441m), Gangapurna (7455m).

DZIEŃ 9: MARDI TREK: LOW CAMP – LANDRUK

Po śniadaniu przejście z Low Camp do Landruk (ok.4h, 1650 m n.p.m.). Na trasie lunch. Sesja jogi i krąg kobiet. Kolacja i nocleg w lodgy w okolicy Landruk.

DZIEŃ 10: MARDI TREK: LANDRUK – SIWAI – POKHARA

Po śniadaniu zejście z Landruk do Siwai (ok.3h), gdzie kończy się nasza trasa trekkingu. W Siwai wsiądziemy w jeepy i wrócimy do Pokhary (ok.2,5h jazdy). Na trasie lunch. Wolne popołudnie. Kolacja we własnym zakresie. Nocleg w hotelu w Pokharze.

DZIEŃ 11: POKHARA

O poranku sesja jogi i krąg kobiet. Spokojne śniadanie na początek spokojnego dnia, który przeznaczymy na odpoczynek po górskiej wędrówce. Można go spędzić nad jeziorem Phewa, na leniwych spacerach, czy zakupach przy głównej handlowej ulicy miasta. Pokhara, jako baza wypadów górskich, oferuje szeroką gamę miejsc służących relaksacji, także masaży przynoszących ulgę strudzonemu wędrówką ciału. Chętni będą mieli okazję wspiąć się na wzgórze pod białą Stupę Pokoju (Shanti Stupa), by stamtąd spojrzeć na miasto i jego okolice. Kolacja we własnym zakresie. Nocleg w hotelu w Pokharze.

DZIEŃ 12: POKHARA – KATMANDU

Po śniadaniu opuścimy Pokharę i udamy się w powrotną drogę, już znaną nam trasą, do Katmandu. Po dotarciu do stolicy przejedziemy pod stupę Swayambhunath. Ta ulokowana na wzgórzu stupa jest widoczna niemal z każdego punktu doliny. Z kolei, gdy stoi się u jej stóp, w dole widać gęste, ogromne, dumne Katmandu. W wolnych chwilach mieszkańcy miasta zbierają się tu na modlitwę, ale też żeby w ciszy, wśród świętych posągów, licznych sanktuariów i okolicznych starych drzew zaznać chwili zadumy i odpocząć od problemów. Kolacja we własnym zakresie. Nocleg w Katmandu. Zakwaterowanie w hotelu w kolorowej, handlowo-restauracyjnej części miasta, w dzielnicy Thamel.

DZIEŃ 13: KATMANDU

Poranna sesja jogi i krąg kobiet. Śniadanie. Spacer na Durbar Square w Katmandu. Wąskimi uliczkami starej części miasta – tłocznymi, pełnymi handlu, zapachu kadzideł i owoców – dojdziemy pod wielokondygnacyjną świątynię bogini Taledźu i rozległy budynek królewskiego pałacu. Zobaczymy też pałac żywej boginki Kumari, która sprawuje opiekę nad ludnością Katmandu, czuwa nad ich spokojem i bezpieczeństwem. Kult bóstwa pod postacią małego dziecka, dziewczynki dziewicy, jest starą newarską tradycją, do dzisiaj żywą w Dolinie Katmandu. Kolejno udamy się do Bhaktapur, średniowiecznego ceglanego miasta, którego starą zabudowę otaczają miejskie mury, a na jego czterech placach można zobaczyć najwspanialsze przykłady sakralnej i świeckiej architektury Newarów. Plac garncarzy, świątynia Nyatapola o pięciu kondygnacjach, Złota Brama przy pałacu królewskim, to tylko część atrakcji Bhaktapur, poza tym jest jeszcze ulica pełna ludzi, uśmiechu, emocji. Czas na lunch, zakupy. Pożegnalna kolacja poza hotelem i nocleg na Thamel, Katmandu.

DZIEŃ 14: KATMANDU – WARSZAWA

Wczesne wykwaterowanie i  przejazd na lotnisko w Katmandu. Wylot z Nepalu. Przylot do Warszawy w godzinach wieczornych.